Te pyszne ziemniaczki pierwszy raz jadłam już dawno dawno temu, jakieś 7 lat minęło. Byłam wtedy w Detroit i serwowali je w Taco Bell. Po powrocie do Polski o nich zapomniałam, aż do momentu kiedy polecieliśmy do Kanady ponad rok temu i tam nadarzyła się okazja odwiedzenia znowu Taco Bell. Jednak pan sprzedawca był bardzo zdziwiony kiedy się o nie zapytaliśmy..spojrzał na nas jak na wariatów i powiedział, że nie serwują już tych ziemniaczków od dobrych kilku lat.. Oj strasznie się zawiedliśmy.
Ostatnio sobie o nich przypomniałam i stwierdziłam, że przyrządzić je musi być dość łatwo. Wzięłam się do roboty, a rezultat był tak niesamowity, że dzisiaj robimy powtórkę :)
Swoją droga, pamiętam jak 20scia kilka lat temu w Warszawie, przy placu Bankowym, otwarli Taco Bell, jednak nie przetrwało ono długo.. Myślę, że dla Polaków w tamtych czasach taka restauracja była czymś zbyt drogim, a serwowane dania nie podeszły im do gustu. Pamiętam, że wtedy wyjście do McDonalda na frytki i hamburgera było niesamowitym wydarzeniem i czymś bardzo rzadkim i często nieosiągalnym. Szkoda, że teraz nikt nie wpadnie na ten pomysł i nie otworzy tutaj znów Taco Bell...Przechodząc do rzeczy, ziemniaczki są bardzo proste do przyrządzenia, nie potrzeba wielu składników.
Potrzebne:
4-5 dużych ziemniaków
2 łyżeczki czosnku w proszku
1 łyżeczka słodkiej papryki
2 łyżki masła
2 łyżki oliwy z oliwek
szczypiorek
śmietana
dip serowy
sól
pieprz
1. Obrane ziemniaki kroimy w kostkę. Nastawiamy piekarnik do nagrzania się do 220 stopni
2. Do woreczka ( rękawa do pieczenia, worka zip-log) wrzucamy ziemniaki, czosnek w proszku oraz słodką paprykę, zamykamy i potrząsamy, tak aby ziemniaczki się pokryły przyprawami
3. W głębokiej patelni podgrzewamy masło i oliwę i smażymy ziemniaczki przez ok 10 min, mieszając od czasu do czasu, aż się zarumienią. Potem przykrywamy i na małym ogniu podsmażamy jeszcze kolejne 10min, aż zmiękną. Teraz możemy doprawić solą i pieprzem
4. Wyrzucamy do piekarnika i pieczemy przez kolejne 10min, do momentu kiedy będą chrupiące z wierzchu
O rrrrrany, uwielbiam ziemniaki pod każdą postacią, a dip serowy.... mmm. Mam nadzieję, że za niedługo takie pyszne danie zagości u mnie na talerzu :D
OdpowiedzUsuńtez uwielbiam ziemniaki pod każdą postacią :) Niedługo takie zrobię i umieszczę u siebie ma blogu :)
OdpowiedzUsuńPolecam te ziemniaczki bo są pyszne!:) Mam nadzieję, że umieścisz przy swoim przepisie link do mojego bloga jako inspiracji :) Byłoby mi bardzo miło. Pozdrawiam
Usuń